I nie skończyli :(
Data dodania: 2010-12-04
Zawiodłam się strasznie na ekipie, która przez rok czasu nie potrafiła przykryć domu dachem.
Śnieg spadł. Przecież wcale nie niespodziewanie, w końcu to już grudzień. Listopad i tak długo pogodą rozpieszczał ale i to nie wystarczyło.
Prądu też nie ma, a przecież tak energetyka zapewniała, że w tym roku będzie.
Slogan kabaretowy "Będzie pan zadowolony" cisnie się na usta - ale już wcale tak nie śmieszy.
Zima na budowie wygląda tak:
I dzisiejsze pierwsze odśnieżanie dojazdu. Heh, dużo tego. Trzeba dobrze pomyśleć co posadzić wzdłuż wjazdu, żeby tak nam nie zawiewało...