Drobiazgi cz.1
Co nowego? Nie wiele, ale zewsze coś.
Mąż podczas swojego ostatniego urlopu przykręcił lampy zewnętrzne, położył podłogę w garderobie ponieważ zamówilismy już do niej meble. W prawdze to tylko panele ale naprawdę ładne i położone samodzielnie. ![]()
Tym czasem zobaczcie jeden z wieczornych obrazków z za okna:

Do górnej łazienki kupilismy pomarańczowe dywaniki:

Nasza pierwsza podłoga w garderobie:



Mała łazieneczka ma nowe lustro:

hmy, Chyba trzeba będzie pomyśleć o "zimnym" świetle do tej łazienki...


A teraz rzut oka na schody, przy których zawisł zegar ...


Mam jeszcze parę drobiazgów do pokazania ale to już w nastepnym wpisie.
Dziękuję za odwiedziny na blogu, pozdrawiam
Mira
Komentarze