Oczko Kubusia
Data dodania: 2014-07-10
Drodzy blogowicze, poszukujący inspiracji budowniczowie i wszyscy odwiedzający tego bloga,
zwracam się dziś do Was z prośbą o pomoc w ratowaniu przed utratą wzroku małego Kubusia, synka moich znajomych, Wioli i Grzegorza. A Grzesia to już i Wy poznaliście dzięki temu blogowi, bo to on wykonywał do naszego opałka większość mebli: cudowną kuchnię, garderobę, łazienkę.
Ich malutki aniołek stracił przez złośliwy nowotwór jedno oczko, choroba jednak nie dała za wygraną i chce pozbawić go wzroku. Jedyną szansą dla chłopca jest operacja, której nie wykonuje się u nas w kraju, a leczenie w Londynie kosztuje około 300tyś. zł.
Wszelkie informacje na temat Kubusia i jego choroby znajdziecie na stronie www.okokuby.pl
oraz na stronie facebook
https://www.facebook.com/pages/Straci%C5%82-ju%C5%BC-Oko-Ratujmy-Drugie/579578432161336
Proszę Was bardzo, pomóżcie nam uratować oczko Kubusia.
Mira
zwracam się dziś do Was z prośbą o pomoc w ratowaniu przed utratą wzroku małego Kubusia, synka moich znajomych, Wioli i Grzegorza. A Grzesia to już i Wy poznaliście dzięki temu blogowi, bo to on wykonywał do naszego opałka większość mebli: cudowną kuchnię, garderobę, łazienkę.
Ich malutki aniołek stracił przez złośliwy nowotwór jedno oczko, choroba jednak nie dała za wygraną i chce pozbawić go wzroku. Jedyną szansą dla chłopca jest operacja, której nie wykonuje się u nas w kraju, a leczenie w Londynie kosztuje około 300tyś. zł.
Wszelkie informacje na temat Kubusia i jego choroby znajdziecie na stronie www.okokuby.pl
oraz na stronie facebook
https://www.facebook.com/pages/Straci%C5%82-ju%C5%BC-Oko-Ratujmy-Drugie/579578432161336
Proszę Was bardzo, pomóżcie nam uratować oczko Kubusia.
Mira